sobota, 24 sierpnia 2013

Rozdział 2

Hello New York

- Nie mogę w to uwierzyć! naprawdę jesteśmy w Nowym Jorku!!!! - mówiła z entuzjazmem Agatha
- Czadowo! Teraz możemy robić co chcemy! Chodzić na imprez, robić imprezy i ... uu.. Umawiać się z przystojniakami  - powiedziała Jessie, która od razu wypatrzyła sobie jakiegoś chłopaka
- I się uczyć.. Przecież głownie dlatego tu przyjechałyśmy.
- Oczywiście.
- No właśnie.. Nie chcę mieć przez ciebie żadnych kłopotów..
- Wyluzuj... A propo ''kłopotów'' , to gdzie jest twój brat?? - dziewczynie opadły ręcę
- Gdzie on..
- Jestem tutaj... Wyluzuj..
- Jestem wyluzowana... Po prostu.. Nie chcę spieprzyć pierwszego dnia w NY.. To dla mnie naprawdę ważne!
- Dobra, dobra... Wiecie co? jest już trochę późno, może pójdziemy się zameldować?? - zaproponowała blondynka. - szybko pobiegli ... Po znalezieniu szkoły, młodzież udała się do dyrektorki. A następnie na apel, gdzie dostali plan zajęć oraz klucze do pokoi..
***********************************************************************************
*Pokój dziewczyn*
Agatha po wejściu do pokoju zobaczyła dwie dziewczyny...
- Cześć! Jestem Agatha i będę z wami mieszkać.. - przywitała się
- Miło cię poznać. Ja jestem Olivia, a to jest Laura..
- Jesteście z tego samego miasta?
- Nie... Ja jestem z Texasu.. - powiedziała brunetka
- A ja z Miami. Właściwie to przyjechałam z moją przyjaciółką, ale ona jest w pokoju z kimś innym..
- O to tak jak ja... Też przyjechałam z kumpelą i z bratem.. A jestem z Nashville.. - w tym samym momencie do pokoju wparowało 3 chłopaków..
- Znasz ich?? - szepnęła Laura do Agathy
- Nie...
- Poznajcie się..- zaczęła Olivia - To jest mój brat Stiles i jego kumple Ross i Riker
- Cześć! - powiedziały jednocześnie.. Chłopcy siedzieli jeszcze w pokoju koleżanek dobre 10 minut, w tym krótkim czasie zdążyli się lepiej poznać..
- Dobra chłopcy, idzicie już do siebie, bo my musimy się rozpakować.. - powiedziała stanowczo brunetka
- Dobra, jak nas wyganiasz.. - powiedział smutno Riker
- Jak chcesz to możesz do nas wpaść, mamy pokój obok... - do pokoju przbiegł Jackob..
- Jack co ty tu robisz? - zdziwiła się Agatha
- Szukam kumpli... - powiedział szatyn
- To jest twój brat? - zapytał Stiles
- Niestety..
- Extra! To znamy się wszycy!!
- Dobra chodźcie chłopaki idziemy! - rzucił Ross - chłopacy wyszli, a dziewczyny zaczęły wpatrywać się a Agathę..
- Czemu tak patrzycie??
- Podoba ci się mój brat?
- Cooo?!
- No co, tak się tylko pytam, bo ty mu na pewno...
- Ja, mu?
- Tak, przcież to było widać, jak na ciebie patrzył.. - dodała Laura
- Przestańcie.. Ja go nawet nie znam..
- To lepiej poznaj, bo coś mi się wydaje, że coś się między wami kroi.. - wszystkie wybuchły śmiechem
************************************************************************************

To jest następny rozdział..Trochę krótki, ale to taki początek przygody.. Może uda mi się napisać jeszcze dzisiaj kolejny. :) A teraz piosenka: James Blunt - '' Bonfire Heart''
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz